Zastanawiasz się jak zacząć? Masz świetny pomysł na produkt cyfrowy, ale wymaga on większych nakładów finansowych i jego przygotowanie zajęłoby kilka miesięcy?
Wstrzymaj się na chwilę i przeczytaj o minimalnej wersji produktu, czyli MVP.
Sama korzystałam z tej idei przy wydawaniu mojego pierwszego produktu cyfrowego. Było nim szkolenie „Ogarnij LinkedIn – szkolenie online”.
Co to jest MVP (Minimum Viable Product)?
Jest to produkt o minimalnej koniecznej funkcjonalności, inaczej – minimalna wersja produktu. Co to znaczy? MPV jest produktem, który można wprowadzić na rynek i sprzedawać, to coś na zasadzie prototypu, który w przyszłości może być ulepszany. Celem tworzenia minimalnej wersji produktu jest sprawdzenie, czy jest zapotrzebowanie na Twój produkt. MVP jest szybkim i takim sposobem na naukę wydawanie swojego produktu, poznanie potrzeb grupy docelowej.
Eksperymentujesz na „żywym organizmie”, bo:
- tworzysz produkt,
- wypuszczasz go,
- zbierasz informacje zwrotne,
- wyciągasz wnioski,
- na podstawie analiz wprowadzasz zmiany.
Na jakiej zasadzie działa MVP?
Podam Ci przykład:
Obserwujesz na Instagramie profil marki osobistej XYZ. Czytasz posty, oglądasz reels i InstaStories. Poznajesz sposób, w jaki mówi i piszę autor, jaki ma styl bycia. Widzisz, jak przekazuje swoją wiedzę. Może Ci się to podobać lub nie. Pewnie chcesz samodzielnie ocenić, czy rzeczywiście ta osoba jest dla Ciebie ekspertem i czy możesz się czegoś od niej nauczyć.
Marka XYZ prowadzi działania content marketingowe, czyli publikuje darmowe treści, aby dać się poznać i pokazać swoją wiedzę, doświadczenie. Więcej o content marketingu przeczytasz w podlinkowanym wpisie. W ramach marketingu treści marka może udostępniać bezpłatne webinary, próbki swoich produktów po zapisie do newslettera. A więc zapoznajesz się z tymi materiałami. W sumie podoba Ci się praca tej osoby.
Pojawia się oferta:
“Mój pierwszy e-book: „10 skutecznych sposobów na rozruszanie Twojego biznesu” – jeśli kupisz w przedsprzedaży, dostaniesz najniższą cenę – 19,99 zł (niższej już nigdy nie będzie). Dodatkowo otrzymasz bonus – zeszyt ćwiczeń do e-booka oraz dostęp do zamkniętej grupy na Facebooku. E-book będzie wysyłany dopiero za miesiąc”
I to jest właśnie przykład MVP.
Dlaczego warto robić minimalną wersję produktu?
- Sprawdzenie pomysłu na produkt. Zbadasz w ten sposób reakcję rynku i uchronisz się przed wydaniem ogromnego produktu, którego nikt nie będzie chciał kupić. Zweryfikujesz też swoje badania na temat grupy docelowej. Dowiesz się, czy nie rozmijają się z rzeczywistością.
- Oszczędność czasu i pieniędzy. Proces tworzenia złożonego, obszernego produktu może być kosztowny i pochłaniać absurdalną ilość godzin. Dopieszczenie produktu miesiącami może również doprowadzić do sytuacji, że Twoja firma straci płynność finansową albo ktoś Cię wyprzedzi z pomysłem i nie będzie chętnych na zakup.
- Sukces = zwrot z inwestycji. Dochód z MVP będziesz mogła przeznaczyć na stworzenie kolejnego produktu (np. kursu online) lub rozszerzenie obecnego.
Czy MVP oznacza niską jakość?
Minimalna wersja produktu wcale nie musi być niskiej jakości. Przy jej tworzeniu skup się na niewielkim wycinku wiedzy, którą chcesz przekazać w produkcie. Dzięki temu Twój produkt będzie jakościowy. Będzie niósł za sobą wartość, bo nie będzie powierzchowny. Dasz odbiorcy rozwiązania, których poszukiwał.
Od czego zacząć?
- Poznaj swoją grupy docelowej. Możesz to zrobić za pomocą ankiet w formularzach Google, ankiet w InstaStories. Dowiedz się, kim są Twoi odbiorcy.
- Znajdź pomysł na produkt, czyli rozwiązanie jakiegoś problemu/potrzeby Twojej grupy docelowej.
- Sprzedaj pomysł swoim odbiorcom. Opowiedz historię, daj obietnicę.
- Stwórz listę zainteresowanych produktem. To będzie Twoja MVA (Minimum Vianle Audience), czyli minimalna działająca widownia. Osobom zapisanym zaproponuj najlepszą ofertę, bonusy, za to, że Ci zaufali i kupili przysłowiowego “kota w worku”.
- Jeśli widzisz zainteresowanie – zabierz się za wyklikanie platformy sprzedażowej oraz za stworzenie obiecanego produktu.
- Pokazuj etapy tworzenia produktu. Pokazując kulisy, promujesz swoje przedsięwzięcie i budujesz napięcie związane z oczekiwaniem na produkt.
- Pytaj społeczność. Proś o pomoc np. z wyborem okładek. Konsultuj z nimi zawartość (pytaj, co chcieliby wiedzieć na ten temat, czego nie może zabraknąć w tym produkcie).
- Sprzedawaj.
- Wyciągnij wnioski ze sprzedaży.
- Wprowadź zmiany na podstawie sformułowanych wniosków.
Co wybrać na początek?
Uważam, że dobrą opcją na MVP jest e-book. Można go szybko napisać, wysłać do korekty i samodzielnie złożyć na gotowym szablonie w Canvie. Wtedy koszt wydania e-booka to cena za korektę i dostęp do Canvy (nie licząc Twojej stawki godzinowej). E-book cechuje się niskim progiem wejścia, bo nie musisz inwestować w sprzęt do nagrywania i platformę, jak w przypadku kursu online. Przy e-booku nie ma też większych problemów z aktualizacją jego treści, więc jego poszerzenie i wydanie wersji 2.0 będzie łatwe.
Co, jeśli się nie uda?
Już samo to, że chcesz działać, a do tego masz na to pomysł, jest ekstra. Jeśli nie spróbujesz to już masz odpowiedź – nie uda się. Natomiast podejmując próbę, masz szansę na powodzenie przedsięwzięcia. Nawet kiedy Ci nie wyjdzie, potraktuj to jako cenną lekcję, z których wyciągniesz wnioski na przyszłość.
Podsumowanie
MPV jest produktem, który można wprowadzić na rynek i sprzedawać, to na zasadzie prototypu, który w przyszłości może być ulepszany. Celem jest sprawdzenie, czy znajdą się chętni na Twój produkt. Zaczynanie od minimalnej wersji produktu pozwoli Ci oszczędzić czas i pieniądze. Jeśli produkt się przyjmie, zysk będziesz mogła przeznaczyć na kolejny, większy produkt lub rozszerzenie obecnego. Warto zacząć od wydania e-booka, bo szybko go zrealizujesz, a do tego niskokosztowo. Jeśli nie spróbujesz, to Ci się nie uda, więc próbuj swoich sił i wyciągaj wnioski na przyszłość.